Imię: Santhe Velirian, choć rzadko używa swego nazwiska.
Wiek:20 lat
Profesja:Poskramiacz ciemności
Klan:Mglisty Horyzont
Wygląd:Santhe, choć drobna, jest bardzo wysportowana. Jest to zasługą wieloletnich treningów walki przeróżną bronią pod okiem prawdziwego znawcy oręża i wojaczki. Dziewczyna ma ciemne włosy i brązowe oczy; jej cera jest jasna, nos lekko pokryty piegami, a policzki zdobią rumieńce. Jej włosy sięgają do łopatek, częściej jednak można ujrzeć Santhe z zaplecionymi warkoczami specjalnie po to, by włosy nie przeszkadzały w walce, ale też by nie odejmować sobie kobiecego wdzięku.
Uzbrojenie:Santhe dumnie nosi przy pasie swój srebrny miecz, podarowany przez ojca, jedyny przedmiot, który jakoś przyjaźnie kojarzy jej się z rodziną. Do tego niewielki sztylet w skórzanym pokrowcu.
Ekwipunek:Serdeczny palec Santhe zdobi złoty pierścionek z rubinem. Ma on dla dziewczyny duże znaczenie i wywołuje miłe wspomnienia.
Historia:Kiedy przyszła na świat, ojciec był wściekły, że jest dziewczynką, a nie chłopcem. Pierwsze dziecko powinno być synem, który dzielnie pójdzie w ślady ojca, walecznym, mądrym i odważnym. Gruffud Velirian od samego początku gardził córką, nie wróżył jej świetlanej przyszłości, ale co najgorsze - nie okazywał zainteresowania. A dziewczyna rosła i piękniała, wyróżniała się ponadprzeciętną inteligencją, umiała czytać szybciej od innych. Z pewnością nie przynosiła rodzinie wstydu, choć doczekała się pięciu braci i ojciec łożył pieniądze na ich wykształcenie. Imponowała także kondycją; znudziło jej się ściganie z dziewczynami, które i tak wolały zabawy lalkami. Santhe stawała w szranki z chłopcami, nierzadko starszymi od siebie i... wygrywała zawstydzając dryblasów z własnej okolicy. Szybko chwyciła za miecz. Siedmiolatka z drewnianym orężem paradowała po ulicach Podziemia, tłukąc to w kamienne kolumny albo skały i budziła zdziwienie u przechodniów. Matce nie udało się wychować Santhe na przykładną żonę. Dziewczyna była chłopczycą i nie potrafiła zmienić w sobie tej natury. Choć z wyglądu bardzo kobieca - jej wnętrze to mieszanka buntu, niezależności i poczucia wolności. Ojciec mimo wszystko nie potrafił się z nią dogadać. Wkrótce młoda Velirian zaczęła pobierać profesjonalne nauki, a jej technika walki polepszyła się, weszła na wyższy poziom. Za oręż obrała sobie miecz, ostry i ciężki, narzędzie do zabijania. To pozwoliło jej na realizację celu, który sobie postawiła - walkę z Powierzchnią. Chciała wychodzić na górę, niszczyć zło, starać się przywrócić spokój sprzed wojny, by każdy mógł wierzyć w to, co chce, a światopogląd nie jest z góry narzucany...
Ojciec po osiemnastu latach dostrzegł potencjał drzemiący w córce. Zobaczył w niej nadzieję na lepsze jutro. Może on nie doczeka lepszych czasów, ale jego wnuki już mają na to szansę, dzięki takim ludziom jak Santhe. Dziewczynę przyjęto wkrótce do Mglistego Horyzontu dzięki swemu zaangażowaniu w liczne misje na Powierzchni. Dzięki swojej niezłomności, zręczności i sprytowi, dostarczała na dół spore ilości jedzenia albo metalu i nie została nakryta przez Upadłych. Stała się dość popularna, przynajmniej w swoim sąsiedztwie.
Młoda kobieta z silnym poczuciem własnej wartości i niezależności, nie lubiąca żadnych ograniczeń, nieustępliwa... Tego nie spodziewał się nawet jej ojciec. Z trudem poszukiwał kandydata na męża dla pięknej Santhe. Zrozumiał, że nie da się dziewczyny zamknąć w domu przy garnkach i dzieciach. Velirian urodziła się bowiem do walki, odkrywania własnych granic. Być może była też częścią tego, co miało przynieść wybawienie skazanym na życie w Podziemiu ludziom.
Moc wrodzona:Wytworzenie światła - czy to w ciemnościach, czy w celu oślepienia przeciwnika trwa jeden post na trzy posty przerwy.
Moc własna:Telekineza- pozwala poruszać drobne przedmioty i wysyłać w ich stronę wiązkę energii wytworzonej przy pomocy własnego umysłu. Przy jej pomocy można popchnąć także dorosłego człowieka.
Umiejętności fizyczne:
-doskonała umiejętność walki mieczem i tarczą
-wytrzymałość fizyczna (pozwala na długotrwałą i efektywną walkę pomimo zmęczenia)
-zakładanie pułapek
Słabości:
-strach przed owadami, gadami i płazami
-brak stanowczości (nieumiejętność podejmowania decyzji)
-niecierpliwość
Ciekawostki:
-nie potrafi na dłuższy czas skupić myśli, częste rozkojarzenie
-ma słabość zarówno do mężczyzn jak i kobiet
-Santhe jest bardzo ufna i wierzy w bogów
Multikonta: